Kregi na szambo.
W międzyczasie skoro pogoda na to w tym roku o tej porze pozwoliła, zamówiliśmy kręgi na szambo.
No to ściagamy, Pan operator delikatnie ścisnał jednego i do góry.... mocne te kręgi troche mieliśmy obawe żeby czasem nie pękły ale nic na szczęscie sie nie stało.
Jak już jednen ściągnięty to kolej na następne...
Jeden z kręgów miał betonowe dno i pełno w nim było wody, była obawa że HDS nie podniesie tego w taki sposób jak inne więc musieliśmy użyć pasów, nachylić kręga wylać wode i dopiero ściągać. Ale wszystko przebiegło bez problemów
Teraz kolej na betonowe przykrywy, na szczęście miały trzy haczyki na zaczepy, więc łańcuchy i w góre...
Uffff udało się, kręgi są już na działce i czekają tylko na obsadzenie w ziemi....