No i koniec prac elektrycznych.
No i kabelki wszystkie powciągane, jest tego troche...
Od dołu pięć rur karbowanych, trzy fi 50 i dwie fi 23
A rozprowadzenie kabli po całym domu to 8 peszi fi 23 .... nie myśleliśmy że aż tyle tego będzie.
A tutaj kanał na kabe do TV zeby ich nie było widać za telewizorem...
Dwa halogenki w wykuszu
Trzy przy wyjściu z kuchni...
A to już zamontowane i zadyblowane rury z kablami TV/Sat i LAN
No i na koniec wszystkie puszki zamkniete żeby panowie tynkarze ich nie zatynkowali
Z braku czasu podłaczenie całej instalacji zostawiamy na pózniej (tynkarze przychodzą lada dzień, oczywiście jak tylko pogoda na to pozwoli, bo jak na razie to zima w pełni trzyma)...
Suma sumarum tak żeśmy sie rozpędzili z tymi pśtryczkami-elektryczkami że na koniec po przeliczeniu wszystkiego, wyszło nie mniej nie wiecej jedynie 299 punktów
czyli, wszystko robiiśmy sami, rachunek jest prosty im więcej punktów tym większa oszczędność (bo jeśli byśmy wynajęli fachowca elektryka to by nas skroił za te 299 punktów)