Czas na tynkowanie.
Zima sie przedłużyła tak więc i prace tak samo ale jak tylko przyszła wiosna to ptaszki nie czekając na nic uwiły sobie gniazdko w kotłowni ![]()

Panowie tynkarze mają przyjść za niecały tydzień więc wcześniej gasimy wapno bo podobno takie jest lepsze do tynkowania niż prosto z worka. Zima była dosyć długa dlatego tynkowanie przesunęło sie na poczatek maja.

.... kurzy sie okropnie więc maski na usta i gasimy....![]()

Najpierw góra, szpryc do wiaderka i inką na strop ![]()
![]()

Tynkarze tynkowali wszystko rękami, najpierw szpryc a póniej narzucanie tynku ![]()

Oj nie jest to lekka i przyjemna robota, no ale ten etap budowy też jakoś trzeba przejść

Jak już sciany narzucone szprycem to osadzanie narożników

A tak wyglada ściana "zeszprycowana" ![]()
![]()

No to heja, pierwsza narzutka i równanie, trzeba mieć mocne ręce![]()

I rajbetkowanie, oj panowie muszą mieć wyrobione mięśnie ![]()

Najgorsze sufity, ale i to jakoś trzeba zrobić

Jak brakowało wapna to wcześniej trzeba było ugasić, wiec do sklepu a pózniej mieszanie ![]()

No i na końcu gombkowanie i filcowanie ścian....

Nawet dosyć dobrze to wszystko wyszło więc decydujemy sie że scian nie będziemy pokrywać gładzią jedynie grunt i farba

No i efekt końcowy, w domku już jest inaczej, srodek zaczyna przybierać na wyglądzie ![]()
![]()

A to miejsce na schody drewniane, u góry kiedyś będzie wisiał duży żyrandol który będzie widoczny zaraz po wejsciu z wiatrołapu do holu ![]()
![]()

Komentarze